W zeszłą sobotę uczestniczyliśmy w szkoleniu dotyczącym suplementacji sportowej w kształtowaniu sylwetki. Prowadzącym był znany i lubiany Tadeusz Sowiński; ) Szkolenie odbyło się w naszej Zielonej Górze (w końcu!). Mamy w tym swój malutki udział, bo zaproponowaliśmy Tadeuszowi miasto, w którym działamy i na to przystał. Podpromowaliśmy wydarzenia na FB. Ku naszej radości wydarzenie zebrało komplet gości. Liczymy, że dzięki temu więcej szkoleniowców będzie nas odwiedzało. Zielona Góra pokazała, że jest głodna takiej wiedzy. Może Tadeusz Sowiński szybciej podjąłby decyzję o odwiedzeniu nas, gdyby wiedział, że mamy park jego imienia!

To nie pierwsze nasze szkolenie z Tadeuszem Sowińskim, więcej info – http://noeasy.pl/fitness/szkolenie-z-tadeuszem-sowinskim/

Już o tym pisałem, ale wspomnę jeszcze raz. Za co cenimy wydarzenia tego szkoleniowca? Dla mnie najistotniejszym czynnikiem jest jego metodologia. Stroni on bowiem od wszelkich mód (a na pewno wie, że mógłby robić dużo lepszy hajs, gdyby otoczył się swoją małą sektą. To przecież dzisiaj bardzo popularne). Opiera się także na badaniach, ale uwaga, nie na byłe jakich. Liczy się sposób, w jaki badanie było przeprowadzone, jego metodologia, na kim prowadzone było badanie. Nie poleca produktów, których działanie jest bardzo wątpliwe. Jeśli z uporem maniaka stosujecie glutaminę (nie dla swojej flory jelitowej) czy np. tribulus terrestris to zielonogórskie szkolenie doprowadziło by Was do szału.

Czego się dowiedzieliśmy (czy może uporządkowaliśmy wiedzę)? Które suplementy z całą pewnością działają, a które nie. Które działają, ale mogą być szkodliwe. Jaki są najpopularniejsze niedobory dla naszejszerokości geograficznej, a także dlaczego hardcore’owi zwolennicy paleo czasem plotą głupoty; )

Kto bywa na szkolenia Tadeusza Sowińskiego, ten wie, że nie można mu odmówić poczucie humoru. Teraz, mam wrażenie, że przeszedł sam siebie, ciężko było co chwilę się nie śmiać. Wierzymy, że trafił na taką udaną grupę; )

Dla mnie to szkolenie to przede wszystkim podsumowanie całej wiedzy (Kacper na suplementach zjadł zęby, ja mam wiedzę nieco mniejszą), możemy także porównać popularne dawkowanie, z tym popartym badaniami naukowymi. Ciekawy bardzo był blok o johimbinie, czyli o suplemencie pozwalającym walczyć tłuszczem opornym. Jak podnieść naturalnie poziom testosteronu, lub zbić prolaktynę? Bardzo proszę. Problemy ze snem? Też coś na to mamy; )

Bardzo polecamy szkolenia z Tadeuszem Sowińskim, a osobiście mamy nadzieję, że podczas kuluarowym spotkań pójdzie fama, że Zielona Góra warta jest zachodu; )

Komentarze